BLKS Granit Bychawa - strona nieoficjalna

Turniej Halowy Orlików                                                                                                                                    Piaski,         14. 03. 2015

Koordynator Turnieju:       Motor Lublin

Organizator:                     Motor Lublin, Urząd Miejski Piask

Drużyny: Motor Lublin 2004, Motor Lublin 2005, Avia Swidnik, BKS Lublin, Granit Bychawa, Niedźwiadek Chełm I, Niedźwiadek Chełm II, Sygnał Lublin, UKS Dys, Vrotcovia Wrotków, Lublinianka Lublin

Kadra Granitu Bychawa: 

Bramkarze:                Szymon Karsai - Flis, Mateusz Borowski

Obrońcy:                  Michał Wójcicki, Michał Głąb, Szymon Staniec, Norbert Frant

Pomocnicy:               Karol Zarzeczny, Łukasz Marzec, Kacper Karmiński, Kamil Osmoliński

Napastnicy:               Michał Podolski, Łukasz Woźniak, Michał Pawelec

Wyniki meczów fazy grupowej:

Motor Lublin 2004 - BKS Lublin  0 : 1
Motor Lublin 2005 - Niedźwiadek Chełm I  1 : 1
Sygnał Lublin - UKS Dys  1 : 1
Lublinianka Lublin - Avia Świdnik  1 : 0
Granit Bychawa - Vrotcovia Wrotków  0 : 1
BKS Lublin - Niedźwiadek Chełm II  2 : 2
Sygnał Lublin - Niedźwiadek Chełm I  2 : 3
Motor Lublin 2005 - UKS Dys  2 : 0
Lublinianka Lublin - Vrotcovia Lublin  3 : 1
Granit Bychawa - Avia Świdnik  2 : 0 (K. Zarzeczny, Ł. Woźniak)
Motor Lublin 2004 - Niedźwiadek Chełm II  4 : 0
Motor Lublin 2005 - Sygnał Lublin  1 : 2
UKS Dys - Niedźwiadek Chełm I  1 : 3
Lublinianka Lublin - Granit Bychawa  0 : 0  
Vrotcovia Wrotków - Avia Swidnik   1 : 3

Wyniki meczów fazy finałowej:

baraż o miejsce 9 - 11:   UKS Dys - Niedźwiadek Chełm II  1 : 1 

ćwierćfinał 1:   BKS Lublin - Avia Świdnik 3 : 0 

ćwierćfinał 2:   Niedźwiadek Chełm I - Granit Bychawa 2 : 2 (M. Podolski 2) dogrywka w rz.k.: 3 : 2    

baraż o miejsce 9 - 11:   Vrotcovia Wrotków - UKS Dys 2 : 0          

ćwierćfinał 3:   Lublinianka Lublin - Motor Lublin 2005  3 : 1              

ćwierćfinał 4:   Motor Lublin 2004 - Sygnał Lublin  1 : 1 dogrywka w rz.k. 3 : 2

baraż o miejsce 9 - 11:   Niedźwiadek Chełm II - Vrotcovia Wrotków  0 : 2

baraż o miejsca 5 - 8:   Granit Bychawa - Sygnał Lublin  2 : 0 (K. Zarzeczny, M. Wójcicki)

baraż o miejsca 5 - 8:   Avia Świdnik - Motor Lublin 2005  2 : 1

półfinał 1:   BKS Lublin - Lublinianka Lublin  3 : 0

półfinał 2:   Motor Lublin 2004 - Niedźwiadek Chełm I  3 : 0

mecz o 7 miejsce:   Motor Lublin 2005 - Sygnał Lublin  0 : 3

mecz o 5 miejsce:   Granit Bychawa - Avia Świdnik  1 : 0  (K. Zarzeczny)

mecz o 3 miejsce:   Motor Lublin 2004 - Lublinianka Lublin  0 : 1

FINAŁ:   BKS Lublin - Niedźwiadek Chełm I  2 : 0 

                                                          
Strzelcy bramek:

Karol Zarzeczny  -  3 
Michał Podolski  -  2
Łukasz Woźniak  -  1
Michał Wójcicki  -  1

Tabela końcowa:

1.     BKS Lublin
2.     Niedźwiadek Chełm I
3.     Motor Lublin 2004
4.     Lublinianka Lublin
5.     Granit Bychawa
6.     Avia Świdnik
7.     Sygnał Lublin
8.     Motor Lublin 2005
9.     Vrotcovia Wrotków
10.    UKS Dys
11.    Niedźwiadek Chełm II

W skrócie (relacja trenera Artura Frączka):

     Drużyna Orlików Granitu Bychawa spośród 11 drużyn tuż za półfinałową czwórką w Wojewódzkim Turnieju Halowym Orlików Starszych 2004 w Piaskach.
14. 03. 2015 r. na zaproszenie Motoru Lublin zjechały do Piask jedne z najsilniejszych klubów piłkarskich z regionu. Zaplanowany na cały dzień turniej rozegrany został systemem grupowym w fazie eliminacyjnej i systemem barażowym o jak najwyższe miejsce 1 - 4, 5 - 8, 9 - 11. Każdy mecz trwał 13 min. bez zmian stron, ze składami meczowymi 5 + 1. 

Granit Bychawa trafił do grupy C gdzie swoje mecze rozgrywał z Vrotcovią Wrotków, Avią Świdnik i Lublinianką Lublin. Pierwszy mecz rozegrany został z Vrotcovią Wrotków i po bardzo wyrównanym spotkaniu ulegliśmy 1 do 0, wynik niesprawiedliwy, gdyż swoje okazje bramkowe mieli także zawodnicy Granitu, ale fantastyczną formę prezentował bramkarz Vrotcovii, m. in. parując na rzut rożny chytry strzał M. Podolskiego w krótki róg bramki, nie dał się pokonać także Ł. Woźniakowi i K. Zarzecznemu.

Kolejny mecz to starcie z bardzo mocną Avią Świdnik, przeciwnicy pamiętający wysokie zwycięstwo sprzed roku wyszli na parkiet pewni siebie, jednak Granit w tym czasie zmienił się całkowicie i bardzo zaskoczył Świdniczan, od pierwszej minuty narzucając swój rytm gry i przechodząc do kontroli wydarzeń na boisku, wyższość w tym meczu podkreślił najpierw K. Zarzeczny po bardzo ładnej akcji zespołowej; Sz. Staniec uruchomił M. Podolskiego podaniem na skrzydło, ten zwiódł obrońcę  'na strzał' zagrywając piłkę wsteczną ponownie do Sz. Stańca, ten z pierwszej do K. zarzecznego, który przyjął piłkę od razu z wypuszczeniem na strzał w długi róg bramki i mamy 1 : 0, drugi gol to dzieło Ł. Woźniaka, który wbiegając z prawego skrzydla dostał piłkę ze środka, wygrał pojedynek 1 na 1 z obrońcą, położył bramkarza po świetnej akcji indywidualnej lekkim strzałem umieścił piłkę w pustej bramce ustalając wynik meczu.

W ostatnim meczu grupowym musieliśmy zmierzyć się z jedną z najsilniejszych drużyn w tej kategorii wiekowej, Lublinianką Lublin, która bez kłopotów rozbiła swoich poprzednich rywali, wiedzieliśmy, że będzie bardzo trudno walczyć o punkty, ale w piłkę też potrafimy grać i jak pokazał sam mecz to Lublinianka musiała bardziej martwić się o dobry wynik, zupełnie zdezorganizowana wysokim pressingiem zawodników Granitu, często musiała ratować się wybijaniem piłki do przodu, gdzie przechwytywali ją nasi defensorzy, odpowiedzialnie budując swoje akcje, mecz dość wyrównany z lekką przewagą Granitu Bychawa i to właśnie drużyna z Bychawy była bliższa zwycięstwa, gdy pod koniec meczu na indywidualny rajd zdecydował się K. Zarzeczny, widząc lukę w formacji obronnej Lublinianki, przed stratą gola Lublinianie uratowali się faulem, nieprzepisowo zatrzymując naszego środkowego tuż przed polem karnym, do piłki podchodzi lewonożny Ł. Marzec, 1,5 min do końca, cała drużyna Lublinianki w swoim polu karnym, celny strzał daje nam pierwsze miejsce w grupie, niestety piłka trafia w mur i ostatecznie obie drużyny dzielą się punktami i stają się w ostateczności dwoma najlepszymi zespołami w grupie C przechodząc do ćwierćfinałów.

Granit Bychawa w walce o półfinał mierzył się z Niedźwiadkiem Chełm I. Już początek meczu pokazał, że obie drużyny będą dla siebie wymagającym rywalem, prezentując dobre wyszkolenie techniczne, porządek taktyczny i dyscyplinę, dlatego tym większa była radość po wyjściu Granitu Bychawa na prowadzenie po precyzyjnym strzale M. Podolskiego, jednobramkową przewagę utrzymywaliśmy do drugiej części meczu, wtedy to dwóch błędów dopuściła się nasza defensywa, co wykorzystali zawodnicy z Chełma, strzelając w krótkim czasie dwie bramki, jednak radość przeciwników z prowadzenia przerwał M. Podolski, strzelając swojego drugiego gola w tym meczu, po świetnym długim podaniu M. Wójcickiego, doprowadzając tym samym do remisu i dogrywki. W loterii rzutów karnych więcej szczęścia mieli zawodnicy Niedźwiadka wygrywając ostatecznie 3 do 2 i awansując do półfinału rozgrywek. Po bardzo dobrym meczu, niepogodzeni z porażka piłkarze Granitu Bychawa, musieli zatem walczyć o jak najwyższe miejsce spoza półfinałowej czwórki.

Najpierw na naszej drodze stanęła drużyna Sygnału Lublin, która w ostateczności została rozbita przez naszych zawodników 2 do 0, pierwszy cios zadał K. Zarzeczny zdobywając jedną z najładniejszych bramek całego turnieju; piłka po uderzeniu z rzutu wolnego, odgwizdanego w niewielkiej odległości od linii końcowej boiska trafiła w samo okienko bramki, odbijając się od poprzeczki i słupka jednocześnie, przeciwników dobił M. Wójcicki uderzając potężnie tuż zza połowy boiska, strzał był na tyle mocny, ze bramkarz nie zdążył ze skuteczną interwencją i piłka po rękawicach wpadła do bramki.

W meczu o 5, najwyższe z możliwych miejsc na tym etapie, naszym rywalem była Avia Świdnik, z którą graliśmy w fazie grupowej, wiedzieliśmy więc czego się spodziewać w tym meczu i dlatego ciężko było rywalowi nas zaskoczyć, co z kolei sami wykorzystaliśmy szybko wychodząc na prowadzenie za sprawą K. Zarzecznego, przechodząc do kontroli wyniku, pod koniec meczu nasze szyki obronne lekko się poluzowały i zawodnicy Avii doszli do bardzo dogodnej sytuacji na doprowadzenie do remisu, gdy po intuicyjnej interwencji Sz. Karsai - Flisa piłka powędrowała do środka boiska, gdzie minął się z nią nasz obrońca, na szczęście minął się także wbiegający napastnik Avii, a całą sytuację wyjaśnił Ł. Marzec, przenosząc ciężar gry na połowę przeciwnika. Szanse na podwyższenie wyniku miał właśnie także Ł. Marzec, ale piłka po mocnym strzale na lewy róg bramki minimalnie ją minęła. 

       Reasumując, 5 miejsce na 11 w zawodach obsadzonych tak mocnymi zespołami to niewątpliwie ogromny sukces, tym bardziej, że nasza drużyna była jedną z najmłodszych, bo składająca się w większości z zawodników rocznika 2005. Jednak pokazaliśmy, że nie gra wiek, a umiejętności piłkarskie i mimo, że do finału, który mieliśmy na wyciągnięcie ręki nie udało nam się dotrzeć to w całym turnieju zaprezentowaliśmy bardzo wysoki poziom sportowy i do domu mogliśmy wracać z podniesioną głową. 

• Komentarzy [0]
• czytano: [605]
• DO