Bychawa, 10.05.2015 r.
24 kolejka Lubelskiej klasy okręgowej:
BLKS Granit Bychawa - LKS Piaskovia Piaski 3:5 (1:2);
Bramki: M.Popławski (16'), T.Flis (54', 72')
Skład: P.Chrześcian, P.Piwnicki, M.Flis, T.Flis, A.Styk, T.Pietraś (75' D.Krakiewicz), P.Milanowski, M.Popławski, J.Walęciuk (89' D.Lis), J.Stępień, S.Lis (73' Ł.Manel),
Widzów: 120.
Więcej w rozwinięciu.
Relacja minuta po minucie:
6' – bramka dla gości – strzał z bliska kończący dośrodkowanie z lewej strony boiska i nad rękami P.Chrześciana wpada do naszej bramki,
9’ – T.Pietraś w dogodnej sytuacji, ale bramkarz gości szybszy,
14’ – T.Flis uderza z głowy ponad bramką gości,
16’ – M.Popławski z rzutu wolnego doprowadza do remisu; błąd popełnia bramkarz gości,
17’ – ponownie w roli głównej M.Popławski – tym razem trafia w słupek; przy okazji tej akcji bramkarz z Piask otrzymuje żółtą kartkę za niesportowe zachowanie - faul bez piłki na naszym zawodniku, a powinien otrzymać „czerwień”,
23’ S.Lis z 5 metrów nie trafia w bramkę przenosząc piłkę nad poprzeczką po idealnym dograniu od T.Pietrasia,
26’ – J.Stępień próbuje z dystansu, ale oddaje strzał minimalnie niecelny (obok słupka),
35’ – doskonała akcja Granitu; strzał J.Walęciuka blokuje obrońca przyjezdnych,
37’ – M.Popławski wykonuje rzut wolny – broni bramkarz Piaskovii,
39’ – 1:2 – po błędzie A.Styka zawodnik gości wpada w pole karne, dogrywa piłkę swojemu koledze i ta po rękach naszego bramkarza wpada do siatki,
40’ – kolejna groźna akcja Piaskovii zakończona tym razem niecelnym uderzeniem,
44’ – bardzo dobra odpowiedź Granitu i w efekcie M.Flis obok bramki gości,
45’ – koniec pierwszej połowy i niezasłużone prowadzenie gości, bo to Granit zdecydowanie lepszy do przerwy.
50’ – po dośrodkowaniu T.Pietrasia piłka trafia w poprzeczkę,
54’ – obrońca Granitu T.Flis doprowadza do wyrównania wykonując precyzyjnie rzut wolny; przy tej akcji goście protestowali, że strzał został oddany przed gwizdkiem, ale sędzia uznał bramkę zdobytą jak najbardziej prawidłowo – przy tej okazji warto dodać, że sędzia mylił się niesamowicie w obie strony,
57’ – kolejny błąd w obronie gospodarzy i Piaskovia wychodzi na prowadzenie 3:2,
64 – Chrześcian broni uderzenie gości,
67’ – S.Lis z dystansu ponad bramką,
67’ – ponownie błąd w defensywie Granitu i przegrywamy już 2:4,
72’ – T.Flis strzela drugiego gola w tym spotkaniu, tym razem z głowy; asystuje M.Popławski,
73’ – M.Popławski sam na sam z bramkarzem z Piask - górą ten drugi,
73’ – Ł.Manel za S.Lisa,
75’ – D.Krakiewicz za T.Pietrasia,
77’ – Chrześcian broni kolejny strzał gości,
81’ – 3:5 – Piaskovia ustala wynik meczu,
84’ – Chrześcian broni ostatnie uderzenie rywali w tym meczu,
86’ – Ł.Manel otrzymuje żółtą kartkę, a trzy minuty później w jego ślady idzie P.Milanowski,
91’ – D.Krakiewiczowi z bliska nie udaje się pokonać bramkarza gości, który broni również dobitkę strzału,
92’ – ponownie Krakiewicz, tym razem z wolnego nad bramką,
93’ – koniec meczu, niestety kolejnego przegranego przez Granit.
Druga połowa w wykonaniu gości znacznie lepsza niż pierwsza i końcowe zwycięstwo jak najbardziej zasłużone. Obie drużyny stworzyły bardzo dobre widowisko pomimo nienajlepszej pogody. Szkoda tylko, że Granit, który stworzył sobie tyle sytuacji w tym meczu i który strzelił 3 bramki, mimo wszystko nie był w stanie wygrać tego spotkania.
Zdjęcie z dzisiejszego meczu pochodzące ze strony klubowej Piaskovii.